Rzeszowscy medycy wygrywają z dyrekcją szpitala
Portal „Dzieje się na Podkarpaciu” podaje, że w czwartek odbyła się konferencja prasowa, podczas której radny sejmiku Jacek Kotula i szef Inicjatywy Sanockiej Ryszard Skotniczy poinformowali, że ZOZ nr 2 w Rzeszowie wycofał się z obowiązkowych „szczepień” przeciw COVID-19 wśród personelu medycznego tej placówki.
Gdy pracownicy złożyli petycję przeciwko „szczepiennemu” mobbingowi, w sieci zawrzało. Dyrekcja ZOZ nr 2 w Rzeszowie z obawy na utratę personelu wydała decyzję o wstrzymaniu poprzedniej uchwały.
Radny Jacek Kotula skomentował sprawę: „To jest nasze małe zwycięstwo. Opór ma sens”. „Otrzymujemy sygnały płynące od personelu medycznego, że gdyby nie nasze naciski, konferencje i działania, do odwołania przymusu szczepień by nie doszło. Zgłaszają się do nas kolejne grupy medyków, którzy nie chcą podlegać pod przymus szczepień czy testowania. W jedności siła, nie bójmy się. Władza jest po to, aby nam służyć, a nie przeciwko nam występować” – dodał.
Lekarzu, pielęgniarko, pracowniku wykonujący pracę w instytucjach medycznych, studencie – przypominamy, że wydane rozporządzenia przez ministra Niedzielskiego o przymusie „szczepień” nie może być podstawą do nakazania wam „szczepienia” i ograniczenia waszego prawa wyboru.
Źródło: LegaArtis.pl
Skopiowano z WOLNE MEDIA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz