wtorek, 23 stycznia 2024

 

Szpital odmówi opieki pacjentowi za „niewłaściwe słowa”


Regionalne Centrum Medyczne w Milford w Stanach Zjednoczonych wydało wytyczne swoim pracownikom, którzy mają nie udzielać pomocy medycznej pacjentom używającym „niewłaściwych słów”. Chodzi o sformułowania i zachowania mogące zawierać w sobie „rasistowskie” albo „nietolerancyjne” treści”.

W szpitalu obowiązuje już kodeks postępowania dotyczący pacjentów oraz gości placówki. Zgodnie z jego zapisami lekarze i pielęgniarki mogą odmówić świadczenia usług, gdy osoby zgłaszające się do centrum medycznego używają „niewłaściwych” słów lub dopuszczają się nieodpowiednich zachowań.

Pod tym pojęciem władze placówki rozumieją „słowa lub działania wyrażające brak szacunku, rasistowskie, dyskryminujące, przejawiające wrogość lub napastliwe”. Krytycy kodeksu postępowania uważają, że szpital zaprzecza w ten sposób przysiędze Hipokratesa, a także działa wbrew wolności słowa.

Placówka w Milford nie jest osamotniona we wprowadzaniu politycznie poprawnej polityki. Wcześniej na wprowadzenie podobnego kodeksu postępowania zdecydowała się firma UMass Memorial Health.

Na podstawie: Bostonherald.com, FoxNews.com
Źródło: Autonom.pl


  1. Katarzyna TG 23.01.2024 11:57

    A gdzie się podziało “primum non nocere”? Jak widać w US opieka zdrowotna staje się narzędziem wymuszania posłuszeństwa wobec lewackiej nowomowy. Za samą próbę wprowadzenia tego powinni trafić przed sąd.

 

AstraZeneca w tarapatach z powodu preparatów na COVID-19


Kłopoty giganta farmaceutycznego AstraZeneca na Wyspach Brytyjskich. Producent preparatów przeciw COVID-19 stanie przed Wysokim Trybunałem z zarzutami, że szpryca była „wadliwa”. W tle wizja gigantycznego odszkodowania.

Sprawa jest związana z roszczeniami 35 osób. Żądają one odszkodowań od farmaceutycznego giganta w związku z powikłaniami, które – ich zdaniem – mają związek z przyjęciem szprycy przeciw COVID-19. Preparat powiązano m.in. z zakrzepicą. Z powodu powikłań związanych z tym działaniem niepożądanym zmarło 81 osób.

Według „The Telegraph” gigant może być zmuszony wypłacić nawet 80 mln funtów odszkodowania, jeśli przegra.

Rząd na Wyspach zwolnił AstraZenecę oraz innych producentów preparatów z odpowiedzialności w związku z wprowadzeniem szpryc na rynek w dobie mniemanej pandemii. W ramach Vaccine Damage Payment osoby, które ucierpiały w wyniku przyjęcia preparatu, są uprawnione do jednorazowego odszkodowania z pieniędzy publicznych.

AstraZeneca sprzeciwia się roszczeniom pacjentów. Utrzymuje, że są one niejasne i niezgodne z prawem. Według farmaceutycznego giganta, jego preparat uratował miliony ludzi w pierwszym roku po jego wprowadzeniu.

Szpryca produkowana przez AstraZenecę nie jest już stosowana w brytyjskim programie szczepień uzupełniających. Eksperci bowiem zalecili zamianę tego specyfiku na preparaty mRNA – produkowane przez Pfizer lub Modernę.

Autorstwo: MM
Na podstawie: „The Telegraph”
Źródło: NCzas.info


  1. Katarzyna TG 23.01.2024 11:47

    “Według farmaceutycznego giganta, jego preparat uratował miliony ludzi w pierwszym roku po jego wprowadzeniu.”

    Ano “uratował” ale przed życiem w zdrowiu.

  Barwy narodowe Polski W dniu dzisiejszym obchodzimy patriotyczne święto — Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Skąd jednak wywodzą się b...