piątek, 10 grudnia 2021

I CO WY NA TO?

 

„Nienaturalny” wzrost liczby zgonów na zakrzepicę i nie tylko


Dyrektor domu pogrzebowego w Wielkiej Brytanii mówi, że obserwuje wzrost zgonów związanych z zakrzepicą, którą przypisuje szczepionce na COVID-19.

Publikując aktualizację w mediach społecznościowych, dyrektor John z Milton Keynes Family Funeral Services opisał „nienaturalny” wzrost liczby zgonów od czasu wprowadzenia „szczepionki”. „Obserwujemy nienaturalnie dużą liczbę zgonów z powodu zawału serca, udaru mózgu, tętniaka, a wszystko to jest bezpośrednim skutkiem zakrzepicy, zatorów w płucach, nogach, różnych miejscach powodujących te zgony. I są one dobrze udokumentowane w całym kraju” – powiedział dyrektor zakładu pogrzebowego.

„Nikt nie wydaje się być zaniepokojony alarmującym wzrostem tych liczb. Kiedyś widywałem skrzepy krwi bardzo, bardzo rzadko, a teraz, w tym roku, widziałem więcej niż w poprzednich czternastu latach” – dodał.

Jedna z teorii mówi, że ludzie, którzy wzięli eksperymentalną szczepionkę, „zdziesiątkowali swój układ odpornościowy”, mówi John, czyniąc ich podatnymi i narażonymi na zarażenie się takimi rzeczami jak grypa i przeziębienie. „To właśnie widzimy teraz u tych biorców szczepionek w całym kraju – stają się bardzo chorzy, naprawdę, naprawdę chorzy”.

John kończy współczującym błaganiem, prosząc zaszczepionych, by zignorowali media głównego nurtu i zrezygnowali ze szczepień przypominających. „Proszę, proszę, proszę, nie bierzcie już więcej tych szczepień. To was zabija i ustawianie się w kolejce po więcej zastrzyków, gdy już jesteś rozpaczliwie chory, nie jest odpowiedzią. Zrób krok wstecz. Po prostu spójrz trochę głębiej, niż mówią BBC i Google. To szczepienia powodują, że jesteście chory. Omikron to uszkodzenie poszczepienne, nic ponad to” – powiedział.

Na podstawie: Twitter.com [1] [2] [3] [4]
Źródło oryginalne: InfoWars.com
Źródło polskie: PrisonPlanet.pl


Skopiowano z WOLNE MEDIA

CZYŻBY UKRYTE PRZESŁANIE?

 

Jeśli ludzie nie będą mieli dzieci, cywilizacja się rozpadnie


Na szczycie Rady Dyrektorów Generalnych Wall Street Journal (WSJ), Elon Musk podzielił się kilkoma aktualizacjami na temat Bota Tesli i tego, jak może on złagodzić niedobór siły roboczej w przyszłości.

Podczas Tesla AI Day, kiedy firma zaprezentowała Tesla Bot, Musk wyjaśnił, że humanoidalny robot może być używany do pomocy w „nudnej, powtarzalnej, niebezpiecznej pracy”. Na szczycie WSJ Musk szczegółowo omówił główne przeznaczenie Bota Tesli.

„Podstawowym ograniczeniem jest praca. Za mało ludzi. Nie mogę tego wystarczająco podkreślić. Za mało ludzi. Myślę, że jednym z największych zagrożeń dla cywilizacji jest niski i gwałtownie spadający przyrost naturalny. Wielu ludzi uważa, że na świecie jest zbyt wielu ludzi i myśli, że populacja wymyka się spod kontroli. Jest zupełnie odwrotnie. Proszę spojrzeć na liczby. Jeśli ludzie nie będą mieli dzieci, cywilizacja się rozpadnie. Zapamiętajcie moje słowa” – powiedział Musk.

Wiele badań na przestrzeni lat wykazało, że globalny wskaźnik urodzeń spada. Według Wydziału ds. Ludności ONZ, aby kraj mógł w naturalny sposób zastąpić swoją populację, powinien mieć współczynnik dzietności co najmniej 2,1. Bardzo niewiele krajów ma wskaźnik urodzeń, który spełnia minimalną stopę zastąpienia.

Szybkie spojrzenie na poniższą mapę pokazuje, że wiele krajów na całym świecie ma współczynnik dzietności poniżej 2,0. Na przykład Chiny mają współczynnik dzietności 1,7, a Japonia 1,4. Wskaźniki płodności w Azji wydają się wahać od 1,0 do ponad 2,1.

Autorstwo: Andrzej Kumor
Źródło: Goniec.net


Skopiowano z WOLNE MEDIA

STRACH PRZED KARĄ

 

FDA chce 75 lat na publikację danych o „szczepionkach”


Agencja FDA staje się coraz bezczelniejsza: 55 lat na ujawnienie danych o „szczepionkach” to za krótko – chcą 75 lat!

Jak pisaliśmy wcześniej, federalna Agencja ds. Żywności i Leków FDA (Federal Drug Administration), która wydała w lutym 2020 roku tzw. „autoryzację awaryjną” na produkty zwane „szczepionkami przeciwko COVID-19”, a 23 września 2021 r. wydała tzw. pełną autoryzację BLA na produkt firmy Pfizer, nie zamierza ujawnić wyników badań producenta, na podstawie których wydano te autoryzacje.

Kryminalna agencja FDA, współdziałająca ręka w rękę z kryminalnymi korporacjami farmaceutycznymi i łamiąca wszelkie możliwe przepisy (np. mówiący o konieczności niezwłocznego opublikowania danych producenta zatwierdzonego produktu medycznego), prowadzi grę sądową i naigrywa się ze wszystkich obywateli, dla których służeniu ją powołano.

Jako, że przepisy nie zobowiązują samego producenta do ujawniania danych i sprytnie wprowadzone regulacje prawne uniemożliwiają bezpośrednie zaskarżenie producenta szczepionek, jeden z prawników, działający na rzecz osób zaszczepionych oraz poszkodowanych przez „szczepionki”, złożył we wrześniu br. pozew do sądu przeciwko FDA z żądaniem udostępnienia danych otrzymanych od producenta, w tym wyników badań oraz składu „szczepionki”.

Aaron Siri, Esq. specjalizuje się od lat w unikalnym zagadnieniu bezpieczeństwa szczepionek i należy on do grona zaledwie kilku aktywnie działających specjalistów w tej dziedzinie prawa, a w całych Stanach Zjednoczonych jest zaledwie stu prawników mających odpowiednie przeszkolenie (na około 1,4 miliona prawników ze stopniem naukowym JD).

Siri twierdzi, że jeśli FDA była w stanie przeprowadzić w ciągu zaledwie 108 dni – jak twierdzi agencja – „intensywną, solidną, pełną i kompletną weryfikację i analizę dokumentów” celem upewnienia się co do tego, że „szczepionka Pfizer jest bezpieczna i skuteczna”, więc poprosił FDA o opublikowanie tych dokumentów również w ciągu 108 dni. Jak wiemy, agencja FDA zmuszona przez sąd do odpowiedzi „zgodziła się” na ujawnienie danych, lecz zwróciła się do sądu aby dał czas na stworzenie możliwości ich publikacji, do… roku 2076.

Według FDA, czyli agencji zatrudniającej 15 tysięcy pracowników, jest ona w stanie publikować jedynie 500 stron na miesiąc, czyli jakieś 15 stron dziennie, co przy ponad 329 tysiącach stron zajmie jej to 55 lat.

Sąd zwrócił się do obu stron sporu o dostarczenie wyjaśnień, do 6 grudnia 2021 r. i właśnie termin minął. Jak informuje Siri, FDA odpowiedziało sądowi, że materiałów jest jednak więcej niż wcześniej sądzono i sterta dokumentów nagle urosła do 451 tysięcy stron, w związku z czym FDA poprosiła sąd aby wyznaczył końcowy termin publikacji na rok 2096. Tak, to nie jest kolejna pomyłka: FDA zechce ujawnić wszystkie dane producenta dopiero za co najmniej 75 lat. Dotychczasowe 55 lat to za krótki okres na opublikowanie dokumentów – po prostu wrzucenie do internetu już i tak będących w formie cyfrowej PDF-ów – więc stwierdzono, że może uporają się z tym przez 75 lat.

Obie strony sporu sądowego będą miały możliwość przedstawienia argumentacji słownej podczas rozprawy w dniu 14 grudnia br.

Cyniczne zachowanie federalnej agencji FDA jest kolejnym przykładem, że wszystkie te agencje (FDA, CDC, NIH, NIAID) współuczestniczą w spisku i ataku na społeczeństwa i całą ludzkość z wykorzystaniem tzw. pandemii i poprzez rozprowadzenie śmiercionośnych produków zwanych „szczepionkami przeciwko Covid-19”. Ani producenci, ani rządowe agencje nie chcą ujawnienia faktów, dokumentów, wyników badań, na podstawie których wydano „autoryzacje” twierdząc, że produkty są „bezpieczne i skuteczne”. Ponadto, do dnia dzisiejszego, ani producent, ani FDA nie ujawniły pełnego składu „szczepionek”.

Opracowanie i źródło: Bibula.com

KOMENTARZ „WOLNYCH MEDIÓW”

Po prostu urzędnicy boją się pociągnięcia ich do odpowiedzialności karnej, więc chcą wydłużyć czas na publikację danych, aby ujawniono te najważniejsze dopiero po ich śmierci. Czy to nie dziwne, że potrafili w bardzo krótki czasie przeczytać ze zrozumieniem (bo o zatwierdzanie „w ciemno” przecież odpowiedzialnych urzędników nie posądzamy) 451 tysięcy stron dokumentów, a nie potrafią ich zeskanować i opublikować kilka tygodni? Nawet gdyby jedna osoba skanowała powolnym skanerami z XX wieku tylko 100 stron dziennie (a z użyciem dobrej jakości aparatów fotograficznych z XXI wieku może nawet 1000 dziennie i więcej, nie wspominając o zleceniu tego np. kilkunastu osobom), na pewno byłoby to krócej niż 55 czy 75 lat.


Skopiowane z WOLNE MEDIA

BESZCZELNOŚĆ ILUMINATÓW

 

ONZ odsłoniła posąg przypominający apokaliptyczną bestię


„Bestia, którą widziałem, podobna była do pantery, łapy jej – jakby niedźwiedzia, paszcza jej – jakby paszcza lwa. A Smok dał jej swą moc, swój tron i wielką władzę” – cytat z „Apokalipsy Św. Jana” (13.2).

Organizacja Narodów Zjednoczonych właśnie odsłoniła posąg bestii przed swoją siedzibą w Nowym Jorku. Posąg jest dziwaczny i przypomina bestię z „Księgi objawienia”. ONZ opublikowała na „Twitterze” zdjęcie tej „bestii”.

„Jeden z najdziwniejszych posągów, jakie kiedykolwiek widziałem w całym moim życiu, właśnie wzniesiono tuż przed siedzibą ONZ w Nowym Jorku. Kiedy po raz pierwszy o tym usłyszałem, nie mogłem uwierzyć, że światowe elity będą aż tak bezczelne, więc sprawdziłem to bardzo dokładnie. Niestety, nie jest to tylko pusta plotka. Ten absolutnie gigantyczny posąg nazywa się »strażnikiem międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa« i wygląda jak coś z filmu science fiction. Nie przypomina żadnego znanego stworzenia na tej planecie. Zamiast tego wydaje się bardzo przypominać »bestię« opisaną w »Księdze objawienia«. Jeśli jeszcze go nie widziałeś, możesz obejrzeć wideo z tą »bestii«. Czy naprawdę myśleli, że mogą to wybudować bez zwrócenia na to uwagi ludzi?” – pisze dziennikarz gazety „Most Important News”.

„Oczywiście, kiedy chrześcijanie zobaczą tę potworność, natychmiast pomyślą o »bestii«, która jest opisana w 13 rozdziale Objawienia. Pantery i lamparty mają budowę, która jest choć trochę podobna, więc myślę, że można by argumentować, że ciało posągu przypomina któreś z tych zwierząt. Jeśli chodzi o stopy, wydają się przypominać niedźwiedzie i warto zauważyć, że mają zupełnie inny kolor niż reszta ciała” – dodaje autor artykułu.

Na podstawie: TheGatewayPundit.com
Źródło: PrisonPlanet.pl


Skopiowano z WOLNE MEDIA

CO WAM TO PRZYPOMINA?

 

Zaszczepieni w Niemczech noszą opaski 


W niektórych landach w Niemczech wprowadzone przez sklepy zostały opaski dla osób zaszczepionych i ozdrowieńców. Każdy klient jest więc raz dziennie sprawdzany pod tym kątem, po czym dostaje wspomniane oznaczenie i może do końca dnia korzystać z oferty proponowanej przez placówki handlowe.

Niemcy z powodu czwartej fali pandemii koronawirusa wprowadziły nowe obostrzenia. Są one przy tym znacznie surowsze niż w naszym kraju. W Polsce wprowadzono limit jednej osoby na 15 metrów kwadratowych, natomiast za naszą zachodnią granicą do niektórych sklepów nie mogą wejść osoby niezaszczepione. Dotyczy to wszystkich placówek poza spożywczymi, aptekami i drogeriami.

Przedstawiciele niemieckiego handlu twierdzą, że sprawdzanie zaszczepienia bądź ozdrowienia każdej osoby byłoby męczące, a przede wszystkim tworzyłoby duże kolejki przed sklepami. Znaleziono na to inny sposób. Każdy klient jest więc sprawdzany raz dziennie. Otrzymuje wówczas opaskę do końca dnia może bez problemu korzystać z usług wszystkich placówek handlowych.

Na razie opisane wyżej rozwiązanie wprowadzone zostało w niektórych landach, w tym w Nadrenii-Palatynacie. Niemieccy przedsiębiorcy uważają jednak, że powinno ono znaleźć zastosowanie na terenie całej Republiki Federalnej Niemiec.

Na podstawie: PolsatNews.pl, RadioZet.pl, Welt.de
Zdjęcie: Heidelberg24.de
Źródło: Autonom.pl


Skopiowano z WOLNE MEDIA

MORDERSTWO NA ZLECENIE

 

Nagła śmierć wybitnego eksperta od grafenu


26 listopada 2021 r. nagle zmarł chemik dr. Andreas Noack. Był absolutnym znawcą grafenu i jego odmian, być może był jedyną taką osobą w całej Europie.

Jego rozprawa doktorska dotyczyła konwersji tlenku grafenu do wodorotlenku grafenu. Pracował jako naukowiec dla największego na świecie producenta węgla aktywnego w dziale nowych produktów węglowych. Był ekspertem od grafenu i jego odgałęzień, właściwości i zastosowań. Zmarł po opublikowaniu filmu o tym, co powoduje grafen, który jest dodawany do obecnego szczepień.

19 listopada 2020 r. został aresztowany podczas transmisji protestu przeciwko lockdownowi.

Tydzień później, 26 listopada gdy podrosła mu broda, w kolejnym wideo ujawnił odnalezienie wodorotlenku grafenu w preparatach mRNA na COVID-19.

Tego samego dnia „nagle zmarł”. O jego śmierci poinformowała 27 listopada jego partnerka. Powiedziała, że ​​uważa iż został „zaatakowany” przez broń kierowanej energii (DEW) zwaną też bronią elektroniczną (do broni DEW zaliczają się m.in. laser, plazma, mikrofale i inne ukierunkowane strumienie cząstek).

Prawdopodobieństwo naturalnego zgonu mężczyzny w średnim wieku, wybitnego specjalisty-naukowca, tuż po ujawnieniu przez niego przełomowych informacji o tajnym składniku „szczepionek”, jest wysoce nieprawdopodobne. Tym bardziej, że (o czym świadczy wideo z jego aresztowania) znajdował się pod obserwacją służb specjalnych, które mogą posiadać broń DEW i używać jej do eliminowanie „po cichu” niewygodnych osób.

Według dr. Noacka, cząsteczki mRNA w tzw. inokulacji w większości odwracają uwagę od głównego problemu, jakim jest grafen. Badał materię wstrzykiwaną za pomocą spektroskopii, która rozróżnia materiał według częstotliwości i stwierdził, że nie był to tlenek grafenu, ale wodorotlenek grafenu.

Wodorotlenek grafenu jest jednowarstwowym węglem aktywnym, grupy OH i jego elektrony są ruchome. Jest to stabilizowana struktura, która nie ulega biodegradacji. Najodpowiedniejszym określeniem (nazwą) byłoby wtedy „niezużywalne klocki hamulcowe”.

Grafen zawarty jest w obecnych inokulacjach w nanocząstkach o grubości 0,1 nm i długości 50 nm. Taką konstrukcję najlepiej porównać do żyletki. Jest bardzo ostrą brzytwą i przecina wszystko, co stanie jej na drodze. Łatwo rozprzestrzenia się w każdym płynie, a gdy przepływa do krwiobiegu, przecina komórki nabłonka, które tworzą powierzchnię naczyń krwionośnych, a one są bardzo gładkie. Jednak po przecięciu zaczynają tworzyć wzniesienia i zagłębienia, w których łatwo zatrzymują się różne substancje, tworząc w ten sposób przeszkody, grudki osady potem zakrzepy.

Jak można pociąć człowieka od środka?!

Lekarze i patolodzy nie rozpoznają grafenu. Chociaż wszystkie leki i procesy lecznicze opierają się na chemii, lekarze nie są wystarczająco zaznajomieni z tą najnowszą nauką. Z drugiej strony patolodzy nie są w stanie rozpoznać cięć grafenu, ponieważ nigdy o tym nie myślą w takich kategoriach nano. Toksykolodzy szukający trucizn też niczego nie znajdą. Przeprowadzają eksperymenty w naczyniu laboratoryjnym, a ponieważ grafen nie jest żywy i zawsze jest nieruchomy, nigdy go nie wykryją!

Kolejnym problemem jest to, że grafen jest również zupełnie nową substancją, nieznaną w naturze i tak naprawdę niewielu ekspertów ma z nią doświadczenie. Lekarze powinni wiedzieć, z czym wiąże się tzw. szczepienie i jakie są jego skutki. Jednak wiedza chemiczna lekarzy jest słaba, a ponadto nie wszystko jest określone w treści ulotek poszczególnych szczepionek. Wiele składników uważa się za tajemnicę handlową i nie są one opisane w ulotce dołączonej do opakowania. Być może dlatego, że są bardzo szkodliwe.

Dlatego tak wielu sportowców umiera z powodu chorób serca i naczyń krwionośnych. W sporcie krew płynie szybciej, a im szybciej płynie, tym większe szkody wyrządzi grafen. Grafen następnie przecina nie tylko naczynia krwionośne, ale także narządy, takie jak serce, wnika do drobnych naczyń włosowatych w mózgu i powoduje udar.

Osoby, które padły natychmiast po wstrzyknięciu lub natychmiast miały napady padaczkowe, zostały bezpośrednio wstrzyknięte do naczyń krwionośnych, a grafen dostał się natychmiast do ich krwiobiegu. W ogóle nie jest możliwe ich zapadnięcie się z powodu mRNA cząstek i wytwarzanego przez nie białka kolczastego, ponieważ to białko ma znacznie mniejszą wydajność.

Gdyby substancja z preparatu pozostała w mięśniu, nie wyrządziłaby takich szkód. Ale ona nie pozostanie tam i prędzej czy później dostanie się do krwiobiegu i wyrządzi nieodwracalną szkodę. Jak już napisano wcześniej, grafen jest praktycznie niezniszczalny. Ci, którzy otrzymali ją w postaci zastrzyku, fałszywie nazywanego szczepieniem, mają go w sobie już na zawsze, do końca życia.

Opracowanie: Foxi
Na podstawie: DailyExpose.uk
Źródło: WolneMedia.net

  Barwy narodowe Polski W dniu dzisiejszym obchodzimy patriotyczne święto — Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Skąd jednak wywodzą się b...