Flagi Ukrainy wisiały nawet w rocznicę Krwawej Niedzieli
W całym kraju odbyły się uroczystości związane z rocznicą ukraińskiego ludobójstwa na Polakach. Msze święte, marsze pamięci, apele poległych i pomordowanych, koncerty i chwile ciszy. Uroczystości odbyły się między innymi w Domostawie, Stalowej Woli, Krakowie, Wrocławiu, Warszawie, Poznaniu, Katowicach, Gliwicach, Bielsku-Białej, Opolu, Sosnowcu, Gdańsku, Gdyni, Olsztynie, Lublinie, Opocznie, Nysie, Żarach, Głogowie, Dzierżoniowie i dziesiątkach innych miejscowości.
W Żarach lekarz 105. Kresowego Szpitala Wojskowego Zbigniew Kopociński powiedział: „Trudno nam nawet mówić ze spokojem o sposobach, w jaki Ukraińcy mordowali Polaków. Był 362 różne metody zbijania. Robili to z wyjątkowym okrucieństwem, tak, żeby zabijani bardzo cierpieli. Nie szczędzili kobiet w ciąży, małych dzieci. W ciągu dwóch lat zginęło ok. 200 000 ludzi, którzy leżą dziś w bezimiennych grobach bez krzyża. Nie możemy o nich zapomnieć”.
W Łodzi środowiska narodowe i patriotyczne uczciły pamięć ofiar tej bezprecedensowej zbrodni dokonanej przez Ukraińców na Polakach. W Łódzkim Marszu Pamięci Ofiar Ludobójstwa OUN-UPA udział wzięli między innymi przedstawiciele Klubów „Myśli Polskiej”.
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak stwierdził, że na funkcję szefa ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej mianowane są osoby o poglądach związanych z banderyzmem i nacjonalizmem ukraińskim. Lider Konfederacji mówi, że „nie wróży nic dobrego, poza dalszą gloryfikacją ludobójców”. Podkreślił, że Konfederacja sprzeciwia się upamiętnianiu Stepana Bandery, promowaniu jego ideologii i stawianiu pomników katom.
Paweł Usiądek z Konfederacji zwrócił uwagę na skandaliczne oświadczenie ambasady Ukrainy w Polsce. We wpisie działacza Konfederacji czytamy między innymi, że na dzień przed rocznicą krwawej niedzieli na Wołyniu Ukraińska ambasada zwróciła uwagę na Ukraińców, którzy ponieśli śmierć w wyniku „przemocy międzyetnicznej oraz represji na terytorium Polski”. Jednocześnie wskazali, że „tragedia wołyńska” to dramat obu narodów. Zdaniem Ukraińców oba narody mają „moralny obowiązek” wobec przyszłych pokoleń zachowania pamięci o wspólnej historii i budowania „partnerstwa strategicznego” opartego na wzajemnym zaufaniu.
Posłowie Roman Fritz i Bronisław Foltyn z Konfederacji Korony Polskiej 11 lipca, w dniu 82. rocznicy Krwawej Niedzieli, czyli kulminacji rzezi wołyńskiej, usunęli z Urzędu Miasta w Cieszynie flagi Ukrainy. Poseł zapowiedział, że flagi zostaną oddane do ambasady tego państwa w Warszawie. Burmistrz Cieszyna Gabriela Staszkiewicz, oceniła działania posłów jako „kradzież” i zapowiedziała złożenie zawiadomień do prokuratury. Jej zdaniem, czyn polityków jest „działaniem tylko i wyłącznie na korzyść Federacji Rosyjskiej”. Poniżej materiał wideo z jego interwencją poselską i reakcją urzędnika.
Przypomnijmy też, że negatywny stosunek do uczczenia polskich ofiar ludobójstwa na Wołyniu okazała przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, Roberta Metsola, która nie przyjęła wniosku europosłanki Anny Bryłki złożonego w imieniu grupy „Patrioci dla Europy” o uczczenie minutą ciszy ofiar rzezi przeprowadzonej przez Ukraińców na Polakach. Były premier Leszek Miller przypomniał, że tylko w okresie dwóch ostatnich lat Parlament Europejski uczynił to w stosunku do ofiar potężnych wstrząsów na granicy Turcji i Syrii, katastrofalnych powodzi w Hiszpanii, tragicznej katastrofy kolejowej w Grecji, ataku Hamasu w Izraelu, ludobójstwa w Srebrenicy, ofiar holokaustu”.
Źródło: MyslPolska.info


