poniedziałek, 8 stycznia 2024

 

Kontrolerzy pukają do drzwi Polaków


W 2023 roku fiskus zajął aż 20,3 miliona złotych na kontach Polaków. Wszczęto postępowania na podstawie 9,5 tys. tytułów wykonawczych. Wszystko w związku z niepłaceniem abonamentu RTV.

Abonament to jeden z najbardziej bezczelnych podatków, jakie państwo każe nam płacić. Nie możemy wykreślić kanałów TVP ze swojej oferty, nie możemy zablokować państwowych stacji radiowych, a urzędnikowi nie wytłumaczymy, że całej tej propagandy nie oglądamy i nie słuchamy, bo już samo posiadanie odbiornika zobowiązuje nas do płacenia.

Wiele osób się temu sprzeciwia i abonamentu nie płaci. Od dłuższego czasu tacy buntownicy są ścigani przez państwo za pośrednictwem kontrolerów z Poczty Polskiej.

W zeszłym roku kontrolerzy zebrali prawdziwe krwawe żniwo i na kontach Polaków zablokowano aż 20,3 miliona złotych oraz wszczęto 9,5 tys. postępowań.

Jeszcze gorzej był w 2022 roku. „W całym 2022 roku wszczęto postępowania egzekucyjne na podstawie 46 255 tytułów wykonawczych. Przez pierwsze 10 miesięcy 2023 roku wyegzekwowano 20,03 mln zł należności głównej, natomiast w tym samym okresie 2022 roku wyegzekwowano 41,69 mln zł należności. Resort finansów nie zdradza skąd takie duże dysproporcje” – podaje serwis wirtualnemedia.pl.

Na szczęście system kontroli wciąż kuleje, a w dodatku, o czym warto pamiętać, kontrolerów nie trzeba wpuszczać do domu.

„Przeprowadzenie poprawnej kontroli nie jest łatwe. Kontrolerów na cały kraj jest tylko kilkudziesięciu. Nie trzeba ich wpuścić do domu lub mieszkania i nie grożą nam za to konsekwencje. Nie wystarczy też zdjęcie radioodbiornika w samochodzie, aby nałożyć karę. Kontrolerzy muszą bowiem wykazać, że urządzenie działa i może służyć do odbioru sygnału w dowolnym momencie. Obowiązkowi rejestracji nie podlegają więc telewizory ze Smart TV, ale bez dekodera lub anteny, a także smartfony z aplikacjami radiowymi” – czytamy.

Autorstwo: SG
Na podstawie: WP.pl
Źródło: NCzas.info

 

Bodnar z prokuratorem Barskim jest na łączach


Prokuratura miała być odpolityczniona, a tymczasem nowy minister sprawiedliwości Adam Bodnar przyznaje, że „jest na łączach” z prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim w sprawie incydentu gaśnicowego z udziałem posła Grzegorza Brauna.

Mainstream „żyje” obecnie stosunkami na linii Bodnar – Barski, czyli ministra sprawiedliwości i prokuratora krajowego. Ten drugi określany jest mianem „człowieka Ziobry”, więc wielu oczekuje, że Bodnar go pozbawi posady. Nie jest to takie proste, bo potrzebna na to jest zgoda prezydenta.

Sam Bodnar mówi oficjalnie, że „są różne możliwości”, a jeżeli podejmie jakieś działania w tej sprawie „to pan prokurator Barski będzie pierwszą osobą, która będzie o tym informowana”.

Bodnar dodał, że „to, co jest istotne w naszych relacjach, to to, że staramy się ze sobą rozmawiać i niezależnie od tych kwestii, które są tymi sprawami związanymi ze statusem prokuratury, staramy się także współpracować na co dzień w kontekście różnych spraw prowadzonych przez prokuraturę”.

Dla Bodnara jedna z najważniejszych spraw, które są teraz przedmiotem zainteresowania, to kwestia immunitetu posła Konfederacji Grzegorza Brauna. „ I w tej sprawie akurat z prokuratorem Barskim jesteśmy na łączach” – powiedział Bodnar.

Prokurator Barski 15 grudnia zapowiedział złożenie wniosku o uchylenie immunitetu Braunowi.

Autorstwo: KM
Źródło: NCzas.info


  1. Stanlley 08.01.2024 09:13

    Pożyjemy, zobaczymy jak się to skończy. W teorii urzędnik lub inny przedstawiciel państwa powinien być bardziej surowo karany niż zwykły obywatel. Teraz sobie pomyślcie jaką karę by dostał zwykły Kowalski…

    BTW zauważyliście że FB wprowadził cenzurę do czatów i usuwa wiadomości bez śladu? Szczególnie nie lubi linków do WM….

  2. pikpok 08.01.2024 09:32

    Ciekawe czy ktoś zajmuje się plagą udarów i innych nadmiarowych schorzeń ?

  Barwy narodowe Polski W dniu dzisiejszym obchodzimy patriotyczne święto — Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Skąd jednak wywodzą się b...