wtorek, 5 sierpnia 2025

 

Nędzny jest dorobek III RP – mówił Andrzej Lepper



Mija 14 lat od tragicznej śmierci przywódcy Samoobrony.

Na scenę polityczną wkroczył na początku lat 1990., występując w obronie rolników niezadowolonych z przemian, które dotknęły boleśnie mieszkańców wsi. Był jednym z pierwszych ludzi, który to dostrzegł i miał odwagę wyrazić, nie przebierając przy tym w słowach i czynach. Od początku też działacze innych partii oraz media potraktowały go jak intruza, którego należy zwalczać wszelkimi sposobami.

W wyborach prezydenckich w 2005 roku zdobył Andrzej Lepper ponad 15% głosów. Był dwukrotnie wicemarszałkiem Sejmu oraz wicepremierem i ministrem rolnictwa. Wtedy też 'Gazeta Wyborcza’ zajęła się tzw. seksaferą w Samoobronie, która doprowadziła do upadku partii A. Leppera i jego samego. Skazany w lutym 2011 roku na dwa lata i trzy miesiące więzienia, odwołał się, a Sąd Apelacyjny w Łodzi skierował sprawę do ponownego rozpoznania. Postępowanie to zostało umorzone we wrześniu 2011 roku ze względu na śmierć oskarżonego.

Zginął w tragicznych, nieznanych nam, okolicznościach dziesięć lat temu, 05 sierpnia w biurze swej partii w Warszawie. Prokuratura ustaliła, że Andrzej Lepper miał popełnić samobójstwo przez powieszenie, co wydaje się mało prawdopodobne. Zaprzyjaźniony z nim jasnowidz Krzysztof Jackowski mówił wprost: „Leppera zamordowano. Pytał mnie wcześniej, czy go zabiją”.

Autor tej notki [ZB] był w latach 1990. daleki od przyznania racji liderowi Samoobrony. Jednak dokładniejsze rozpoznanie naszej rzeczywistości ukształtowanej w III RP doprowadziło do tego, że autor tej notki uznał swój błąd i patrzył odtąd znacznie przychylniej na działalność i dokonania Andrzeja Leppera.

I gdy dostrzegamy coraz wyraźniej, co dzieje się w naszym kraju i z naszym krajem, warto obejrzeć 14-minutowy film, w którym ukazane są różne wypowiedzi Andrzeja Leppera i sytuacje z nim związane. Zauważymy, że przywódca Samoobrony zwrócił już kilkanaście lat temu uwagę na zjawiska, które dzisiaj bezkarnie rozpanoszyły się w Polsce: na bezrobocie i biedę polskich rodzin, na milionowe przekręty polityków i niszczenie przemysłu i gospodarki.


Nędzny jest dorobek III RP. „Co zbudowaliście? Ile zbudowaliście mieszkań? Dróg? Fabryk?” – pyta Andrzej Lepper. „Naród od was odpowiedzi zażąda”. Ludzie nie chcą wiele. Chcą pracować i godnie żyć. Politycy nie wypełniają swych zadań, zapatrzeni w swą kieszeń i na media, które w większości nie są w polskich rękach, więc nieznana im jest polska racja stanu.

Za swe poglądy szef Samoobrony był gnojony przez te media. „Ten facet [Lepper] ma poczucie siły, bo wie, że stoją za nim miliony chamów” – pisała „Rzeczpospolita”. Jak się skończyła ta nagonka – wiemy.

Pod filmem, którego już nie ma w sieci, znajdowało się 848 komentarzy. Oto jeden z nich: „Panie Andrzeju, przepraszam! I sądzę, że tysiące Polaków, którzy po raz wtóry dali się ogłupić i otumanić, powinni uczynić to samo. Wierzę, że kiedyś w wolnej Polsce będzie miał Pan pomnik lub chociaż ulicę nazwaną Pana nazwiskiem”.

CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI !

Autorstwo: Zygmunt Białas
Źródło: WolneMedia.net



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Dowód na bezkarność polityków Bezkarność polityków – to wyrażenie często pojawia się w publicznych dyskusjach: „oni mogą wszystko”, „nikt ...