Kolejna bezsensowna „interwencja” policji i aresztowanie
Wczoraj pisaliśmy o interwencji policji w Zamościu, dziś pora na podobne zdarzenie z innej części kraju, do którego doszło w zeszłym tygodniu w Ostrowcu Świętokrzyskim. Policjanci otoczyli mężczyznę a następnie zaczepiali mimo, że zastosował się do nakazu włożenia maseczki. Nadgorliwość policji zwana „interwencją”, podczas której dwukrotnie kłamali, zakończyła się użyciem gazu i przewiezieniem 37-letniego klienta galerii handlowej na komendę.
Jak informuje Polsat News, policjanci nakazali mężczyźnie włożyć maseczkę. Mężczyzna wykonał polecenie. Kiedy odchodził, policjanci postanowili dalej go nękać żądając okazania danych osobowych. Według prawa w momencie zażądania danych rozpoczęli formalnie czynności służbowe, więc mogli go zatrzymać.
„Proszę mnie puścić! Dziecko mam, 12-latkę, w sklepie” – prosił wielokrotnie mężczyzna. Gdy interwencją policji zainteresowała się klientka, która zapytała czy mężczyzna zrobił im coś, usłyszała odpowiedź: „Tak. Poszukiwany jest”.
Później pojawia się żona mężczyzny, która informuje, że mąż ma problemy z oddychaniem. Policjanci zaprzeczyli, by mężczyzna im o tym powiedział, choć świadkowie zdarzenia twierdzą, że słyszeli, iż zatrzymany ich o tym informował.
Atmosfera coraz bardziej narasta, za sprawą policji, mężczyzna informuje, że czuje ból w klatce piersiowej, ale odmawia wezwania karetki, sprzecza się z policjantami i żąda, by zachowali dystans społeczny. Inni klienci centrum handlowego zwracają mundurowym uwagę, że sami mają niewłaściwie założone maseczki, ponieważ widać im nosy.
Pod koniec nagrania widać, jak czterech policjantów rzuca mężczyznę na podłogę, jego żona prosi, by nie dociskali go kolanem, a funkcjonariusze, mimo wiedzy o problemach mężczyzny z oddychaniem, używają przeciwko niemu gazu pieprzowego, po którym wymiotuje i kaszle.
Według rzeczniczki lokalnej Policji, asp. Ewelina Wrzesień, mężczyzna „Poruszał się po galerii handlowej bez maseczki. Mundurowi podali mu podstawę prawną i faktyczną działań, ale mężczyzna nie chciał podać danych osobowych, nie reagował na polecenia i próbował się oddalić”. „Umieszczony w sieci film pokazuje tylko fragment interwencji. Wcześniej funkcjonariusze zauważyli, że mężczyzna nie zasłania nosa i ust. Jego zachowanie wskazywało, że mógł popełnić wykroczenie” – wyjaśniała. „37-latek stawiał bierny opór. Nie chciał się przemieścić, więc użyto takich środków. Przewieziono go na komisariat, gdzie ustalono jego tożsamość, a następnie zwolniono do domu” – powiedziała.
Faktem jest, że obywatele na polecenie policji mają obowiązek podać dane osobowe, a zatrzymany mężczyzna o imieniu Mariusz odmawiał wykonania tej czynności doprowadzając finalnie do zatrzymania. Faktem jest również, że podczas jego zatrzymywania policjanci kłamali. Pierwszy raz, że mężczyzna jest poszukiwany, a nie był, skoro go wypuszczono z komisariatu, drugi raz, że nie wiedzą, iż ma problemy z oddychaniem. Karygodne, a być może przestępstwem jest, użycie gazu pieprzowego wobec osoby leżącej nieruchomo, oraz dociskanie jej pleców nogą, o której wiedzą, że ma problemy oddechowe.
Osobom w podobnej sytuacji sugeruję podawanie danych osobowych funkcjonariuszom a następnie, jeśli nałożą mandat, skontaktowanie się z prawnikiem oraz odwołanie się od mandatu i złożenie pozwów przeciwko policjantom o jego nielegalne wystawienie, ponieważ przepisy o noszeniu maseczek wprowadzono w życie w sposób wadliwy prawnie wykraczając poza delegację ustawową (naruszono art. 31 ust. 3 Konstytucji), o czym pisze kancelaria LegaArtis (o podstawie medycznej nie wspominam – bo to maseczki szkodzą zdrowiu). Najgorszą rzeczą, jaką można zrobić, to odmawiać okazania dokumentów, bo wówczas policja ma prawo zatrzymać obywatela. O fizycznym atakowaniu funkcjonariuszy nie wspominając.
Apel do policjantów – nie przesadzajcie z nadgorliwym legitymowaniem obywateli, którzy grzecznie wykonują wasze niezgodne z prawem polecenia założenia maseczek.
Autorstwo: Maurycy Hawranek
Na podstawie: PolsatNews.pl
Źródło: WolneMedia.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz