wtorek, 16 grudnia 2025

 

ZUS konfiskuje legalnie opłacone składki emerytalne


Przez kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat państwo przyjmowało składki, wydawało decyzje i potwierdzało ubezpieczenie. Dziś — powołując się na zmienione przepisy — Zakład Ubezpieczeń Społecznych stwierdza, że ubezpieczenia… nigdy nie było. Skutki są dramatyczne: setki tysięcy, a nawet miliony złotych składek przepadają bezpowrotnie, a obywatele tracą prawo do emerytury. Sprawę nagłaśniają Wyborcza.biz i Fakt.pl. Rzecznik Praw Obywatelskich mówi wprost o naruszeniu konstytucyjnych standardów państwa prawa.

Jak opisała Wyborcza.biz, Tomasz (imię zmienione) przez ponad 20 lat regularnie opłacał składki emerytalne i rentowe. ZUS je przyjmował, wydawał decyzje i nie kwestionował jego statusu. Kilka miesięcy temu otrzymał jednak pismo, z którego wynikało, że… „nigdy nie podlegał ubezpieczeniom”. Jedną decyzją państwo odebrało mu ponad 1,5 mln zł.

Podobnych historii jest więcej. Do redakcji zgłaszają się osoby, którym cofnięto składki za 10, 15 czy 20 lat — często są to wspólnicy spółek, zleceniobiorcy albo osoby objęte tzw. zbiegiem tytułów do ubezpieczenia. Straty sięgają setek tysięcy złotych. „To jest, nie boję się użyć tego słowa, jedna z największych afer w polskim systemie ubezpieczeniowym” — mówi dr Łukasz Wacławik z AGH, cytowany przez Wyborcza.biz. „Mamy do czynienia z systemowym mechanizmem, który sprawia, że żaden obywatel nie może spać spokojnie” — dodaje.

Kluczowy jest rok 2022. Wtedy weszła w życie nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, która ograniczyła do pięciu lat możliwość korygowania dokumentów rozliczeniowych. Po upływie tego terminu — jeśli ZUS uzna, że składki były „nienależne” — pieniądze przepadają i trafiają do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Problem w tym, że ZUS stosuje te przepisy do sytuacji sprzed ich wejścia w życie. Najczęściej dotyczy to wspólników dwuosobowych spółek z o.o. ZUS posługuje się koncepcją tzw. „wspólnika iluzorycznego” — jeśli jeden ze wspólników ma niewielki udział, organ może uznać, że spółka była w istocie jednoosobowa. A to oznacza, że zatrudnienie na umowę o pracę było — zdaniem ZUS — niedopuszczalne. Składki zapłacone przez lata zostają wymazane z systemu.

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek interweniował w tej sprawie u minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk. „Wydawanie przez ZUS decyzji wyłączających z ubezpieczeń społecznych obejmujących kilkanaście lub kilkadziesiąt lat wstecz — bez jednoczesnego zapewnienia ubezpieczonemu realnej możliwości odzyskania nienależnie pobranych składek — narusza konstytucyjne standardy ochrony praw jednostki” — napisał RPO. Rzecznik wskazuje wprost na naruszenie zasady zaufania obywatela do państwa, wynikającej z art. 2 „Konstytucji RP”. Państwo nie tylko akceptowało wpłaty, ale też przez lata potwierdzało legalność ubezpieczenia własnymi decyzjami.

Nowe regulacje weszły w życie 1 stycznia 2022 r., jako element szerokich zmian porządkowych w systemie ubezpieczeń społecznych, uchwalonych przez parlament zdominowany wówczas przez większość rządową Prawa i Sprawiedliwości. Oficjalnym celem było „uszczelnienie systemu” i ograniczenie wieloletnich korekt dokumentów składanych do ZUS-u.

Problem polega na tym, że przepisy — choć formalnie nienazwane retroaktywnymi — wywołują skutki wstecz, bo pozwalają ZUS kwestionować stan prawny sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat, jednocześnie odbierając obywatelom możliwość odzyskania pieniędzy. Efekt? Obywatele, którzy działali w dobrej wierze, dziś dowiadują się, że ich praca, składki i decyzje urzędów były „na niby”. Państwo zachowuje pieniądze, a ryzyko całkowicie przerzuca na obywatela.

To nie jest tylko spór o interpretację przepisów. To pytanie o fundamenty państwa prawa. Cy obywatel może ufać decyzjom instytucji publicznych i czy prawo może faktycznie działać wstecz, nawet jeśli formalnie tego nie zapisano.

Autorstwo: Aurelia
Na podstawie: Wyborcza.biz, Fakt.plMSN.com
Źródło: WolneMedia.net

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

                  CELEBRYCI ELIT                          Jakub Śpiewak    ur. 11 lipca 1973 roku - żydowski działacz społeczny, dziennikarz...