piątek, 27 października 2023

 

RPP chce zwalczać medycynę alternatywną


Ustawę o prawach pacjenta i ich rzeczniku uchwalono w 2008 roku. Od tego czasu była nowelizowana 35 razy, w tym trzy w 2023 roku, i trwają prace nad kolejnymi zmianami. Tym razem mają one uzbroić Rzecznika Praw Pacjenta w dodatkowe kompetencje w zakresie prowadzenia postępowań i nakładania kar na placówki będące miejscem praktyk paramedycznych, „udzielających porad niezgodnie z aktualną wiedzą medyczną”, czy oferujących „cudowne” terapie. Obecnie urząd rzecznika prowadzi kilkadziesiąt postępowań w tej kwestii, a problem jest zapewne dużo szerszy.

„Rzecznik Praw Pacjenta konsekwentnie prowadził, prowadzi i będzie prowadził działania, kontrole wobec placówek medycznych, które świadczą usługi medyczne i udzielają świadczeń zdrowotnych niezgodnie z aktualną wiedzą medyczną. Niestety w mojej ocenie zbyt często kierowanie się szybką chęcią zysku powoduje, że pacjenci są mamieni różnego rodzaju cudownymi terapiami i cudownymi lekami na ich schorzenia medyczne” – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta. „Medycyna opiera się na faktach. Wiemy, że dana metoda, dane świadczenie zdrowotne czy dany lek działają, kiedy uzyskały potwierdzenie w badaniach, na przykład w badaniach klinicznych, jeśli chodzi o lek. Zamykamy tego typu biznesy, które żerują na cierpieniu, żerują na tym, że pacjent szuka różnego rodzaju rozwiązań”.

Tylko w latach 2020–2023 Rzecznik Praw Pacjenta wydał 36 decyzji uznających stosowanie praktyk naruszających zbiorowe prawo pacjentów do świadczeń zdrowotnych, które dotyczyły stosowania produktów leczniczych, np. leków czy wlewów witaminowych, niezgodnie z aktualną wiedzą medyczną. Te przypadki dotyczyły m.in. profilaktyki i leczenia witaminami chorób sercowo-naczyniowych na tle miażdżycy, choroby alkoholowej, choroby Alzheimera, schorzeń wątroby, stwardnienia rozsianego, szumów usznych czy boreliozy. Jak podkreśla Rzecznik Praw Pacjenta, praktyki te w żaden sposób nie gwarantują wyleczenia, a dodatkowo mogą opóźnić wdrożenie skutecznego i bezpiecznego leczenia konwencjonalnego i w konsekwencji doprowadzić do pogorszenia stanu zdrowia lub zagrożenia życia pacjenta, narażają go na niepotrzebne ryzyko wystąpienia działań niepożądanych, wprowadzają w błąd, dając złudną nadzieję wyleczenia czy poprawy stanu zdrowia, i generują znaczne koszty finansowe.

„Obecnie prowadzimy kilkadziesiąt postępowań dotyczących udzielanych świadczeń zdrowotnych niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną. Jak nazwał je w debacie prof. Jarosław Pinkas, krajowy konsultant do spraw zdrowia publicznego, są to działania, które trzeba określić mianem szarlatanerii” – wskazuje Bartłomiej Chmielowiec. „My takie postępowania konsekwentnie prowadzimy i z całą stanowczością będziemy stać po stronie pacjenta, bo pacjent nie może być mamiony, a jego trudna sytuacja nie może być wykorzystywana do tego, aby ktoś na tym cierpieniu zarabiał”.

Zdaniem Rzecznika Praw Pacjenta działania na rzecz poprawy leczenia pacjentów powinny iść w dwóch kierunkach. Z jednej strony bardzo istotną kwestią jest edukacja społeczeństwa, czego efektem będzie dystans wobec „cudownych terapii” i ostrożne podejście do takich ofert. Chodzi o informowanie RPP o potencjalnych nieprawidłowościach, zgłaszanie wątpliwości co do praktyk zachodzących w placówkach medycznych. Z drugiej strony mowa o nowych regulacjach. Do Ministerstwa Zdrowia wpłynął ze strony RPP projekt nowelizacji ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, która wzmocniłaby kompetencje tego urzędu i ułatwiła walkę z nierzetelnymi terapiami.

„Mam nadzieję, że w nowej kadencji Sejmu będziemy mogli się zająć tym projektem, bo wzmocnienie uprawnień Rzecznika Praw Pacjenta spowoduje, że bardziej skutecznie i szybciej będziemy mogli z problemem szarlatanerii, udzielania świadczeń zdrowotnych niezgodnie z aktualną wiedzą medyczną sobie poradzić” – argumentuje Rzecznik Praw Pacjenta. „W projekcie nowelizacji ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta mówimy o wzmocnieniu kompetencji w zakresie prowadzenia postępowań, ale również nakładania kar na placówki. Chodzi o pewne aspekty legislacyjne, które ułatwią instytucji, jaką jest Rzecznik Praw Pacjenta, podejmowanie działań”.

Źródło: Newseria.pl

KOMENTARZ „WOLNYCH MEDIÓW”

A co z chemioterapią, panie Rzeczniku Praw Pacjenta? Przecież jest nieskuteczna, skoro w 98% przypadków nie działa i nie tylko nie poprawia życia pacjentom, a wręcz przeciwnie. Ach, przecież wlewanie tych toksycznych chemikaliów do żył pacjentów to „medycyna oparta na faktach”, a nie szarlataneria, bo stoją za nią korporacje farmaceutyczne zbijające na nich fortuny, więc wszystko jest OK?! Może pora zmienić nazwę na Rzecznika Praw… Wielkiej Farmacji?


  1. Stanlley 27.10.2023 14:04

    RPP już dawno stał się rzecznikiem korporacji – pierwszy wielki wyczyn to okradzenie Jerzego Zięby – za sprzedawanie witaminy D i wyciągu z młodego jęczmienia – zajęli mu magazyn, trzymali bez uzasadnienia po czym po roku jak medykamenty straciły ważność to sprawę umorzono…

    Polecam przejrzenie archiwum WM bo starsi czytelnicy pamiętają o co chodzi ale młodsi starzem nie koniecznie…

  2. KubaD. 27.10.2023 15:36

    “…bo pacjent nie może być mamiony…”
    Więc już dawno powinni pozamykać wszystkich przedstawicieli handlowych firm farmaceutycznych.

  3. Drnisrozrabiaka 27.10.2023 17:08

    Ja proponuję zostawić w aptekach aspirynę i coś na ból głowy, resztę wywalić a na koniec zrobić ustawę, że posłowie sami od siebie refundują wszystko oprócz tego co zostało do kupienia(aspiryna i coś na bol głowy)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Czy Żydzi naprawdę rządzą światem? To pytanie rozgrzewa zawsze do czerwoności, uaktywniając szczególnie zaciekłych antysemitów, jak i zaja...