środa, 30 sierpnia 2023

 

WEF poważnie myśli o zniesieniu wyborów


Światowe Forum Ekonomiczne rozpędziło się ostatnio! Niedawny artykuł opublikowany w „New York Timesie” autorstwa starszego współpracownika WEF, Adama Granta, eksperta ds. zarządzania z Wharton School of the University of Pennsylvania, a także doradcy Billa Gatesa, stwierdza: „Wybory szkodzą demokracji”. Tak – WEF poważnie myśli o zniesieniu wyborów!

W Stanach Zjednoczonych każdy indywidualny obywatel może opublikować dowolną opinię na swojej stronie internetowej lub na osi czasu sieci społecznościowej. Pan Grant nie jest jednak zwykłą osobą prywatną; jest współpracownikiem WEF, który uczestniczył w wielu funkcjach WEF i był autorem wielu artykułów ustalających agendę. Jest także doradcą koncernu Google oraz Billa Gatesa.

Miejsce, w którym się znalazł, nie jest bynajmniej mało znane. „New York Times” jest wiodącą „gazetą opiniotwórczą”, która wiele lat temu była najbardziej szanowaną publikacją.

Kim jest Adam Grant? „New York Times” zapomniał wspomnieć, że jest on wieloletnim członkiem WEF. Oto jego profil na stronie Światowego Forum Ekonomicznego…

Pan Adam Grant jest częstym prelegentem i autorem artykułów WEF, w których ustala i promuje jej agendę.

Jest tak płodnym autorem WEF, że nie sposób wymienić wszystkie jego publikacje.

„Jesteście zbyt głupi, by głosować” – wyjaśnia Adam Grant. „Urzędnicy ciężko pracują, aby zabezpieczyć wybory i zagwarantować obywatelom ich uczciwość. Ale jeśli chcemy, aby urzędy publiczne były uczciwe, lepiej byłoby całkowicie wyeliminować wybory. Jeśli uważasz, że brzmi to antydemokratycznie, przemyślcie to jeszcze raz. Starożytni Grecy wynaleźli demokrację, ale w Atenach wielu urzędników państwowych było wybieranych poprzez losowanie – z puli kandydatów. W Stanach Zjednoczonych używamy już wersji loterii do wyboru ławników. Może by tak zrobić to samo z burmistrzami, gubernatorami, ustawodawcami, sędziami, a nawet prezydentami?”.

Pan Grant opowiada się za „losowym wyborem” urzędników z „puli kandydatów”. Kto tworzyłby pulę kandydatów? Kto byłby dopuszczony do owej „puli”? Pan Grant jest niejasny w tej kwestii, ale możemy zgadywać, że pula byłaby tworzona przez niewybieranych przez nikogo „strażników naszej demokracji” i byliby wybierani losowo tylko ludzie przez nich akceptowani.

Tak, pan Grant wyjaśnia, że osoby ubiegające się o wejście do „puli” musiałyby zostać zweryfikowane: „W Ameryce wyobrażam sobie, że każdy, kto będzie chciał wejść do puli, będzie musiał zdać test z wiedzy obywatelskiej – ten sam standard, co imigranci ubiegający się o obywatelstwo”.

Jestem pewien, że ci, którzy nie wierzą w ideologie promowane przez WEF, nie kwalifikowaliby się do puli i nie byliby w stanie zdać testu z wiedzy obywatelskiej. Nie chcemy przecież, by wątpiący podważali naszą demokrację! Zwróćcie uwagę na sarkazm.

Jeśli, drogi czytelniku, zastanawiasz się, kto zadba o to, by „losowy wybór” był naprawdę losowy, nie jesteś sam!

Pan Grant jest starszym doradcą Departamentu Obrony, spółki Google oraz Fundacji Billa i Melindy Gatesów. Proszę więc traktować go poważnie, podobnie jak powyższe organizacje, które korzystają z jego rad. On nie żartuje.

Proszę sobie wyobrazić oszczędności, mówi Grant: „Przejście na sortowanie pozwoliłoby również zaoszczędzić sporo pieniędzy. Jedynie wybory w roku 2020 kosztowały około 14 miliardów dolarów. A jeśli nie ma kampanii, nie ma specjalnych zainteresowań oferujących pomoc w jej opłaceniu”.

Czy powyższe jest wyłącznie dziwaczną indywidualną opinią? Niezupełnie! Na poniższym filmie Klaus Schwab omawia pomysł wykorzystania „trybu nakazowego” do kształtowania woli elektoratu i obejścia się bez wyborów.

WEF postrzega systemy polityczne z konkurującymi partiami politycznymi jako „toksyczne” i omawia „detoksykację polityki”, rozumianą jako pozbycie się konkurencji partyjnej.

Również Well-being Alliance, kolejna organizacja z marksistowska ideologią tworząca agendę WEF, sugeruje odejście od „polityki partyjnej”.

Powyższa agenda „dobrobytu” jest już wdrażana w ośmiu krajach. Owi radykałowie wyobrażają sobie przyszłość „wolną od polityki partyjnej”, z „odtrutym” dyskursem i przywódcami wybranymi z puli kandydatów zatwierdzonych przez WEF. Dyskurs będzie wolny od niepożądanych dezinformacji, nawet jeśli te niepożądane dezinformacje są prawdziwe.

Zwykli ludzie, tacy jak ty i ja, nie zasługują na głos, ponieważ jesteśmy uważani za „toksycznych” i niekompetentnych, by wybrać naszych przyszłych chwalebnych przywódców. WEF jest w tym lepsze!

Autorstwo: Igor Chudov
Źródło zagraniczne: Igor-Chudov.com
Źródło polskie: BabylonianEmpire.wordpress.com


  1. najzwyklejszy 29.08.2023 20:01

    Czyli faszyzm i niewolnictwo do kwadratu, do kwadratu także “Igrzyska ognia”, i inne sci-fi którymi Shwaby wciskają kit w podświadomość. Je… ich jak Azję, palem.

  2. Admin WM 30.08.2023 06:24

    Popieram likwidację partii politycznych (nie powinno się głosować na komitety i partie, lecz na ludzi), ale to, co proponują globaliści, jest jeszcze gorsze od polityków z list partyjnych. Chcą mieć totalną kontrolę nad społeczeństwem.

  3. Katana 30.08.2023 09:21

    //Jedynie wybory w roku 2020 kosztowały około 14 miliardów dolarów.//
    Rozumiem, że dobrze gdy pieniądze trzymają się blisko środków produkcji ale… Te 14 mld. to kogo kosztowały?
    Pozbyliśmy się tych pieniędzy z planety Ziemia płacąc jakimś ufoludkom z kosmosu?
    Chyba, że na łapówki poszły… Pieniądz skumulowany w parchatych łapskach to trochę jakby go nie było… Ale chyba też w obrocie… Tylko niekorzystnym dla wszystkich ludzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Czy Żydzi naprawdę rządzą światem? To pytanie rozgrzewa zawsze do czerwoności, uaktywniając szczególnie zaciekłych antysemitów, jak i zaja...