czwartek, 24 lutego 2022

 

Iran odmówił przyjęcia „szczepionek” przesłanych z Polski


Iran odmówił przyjęcia „szczepionek przeciwko COVID-19” ofiarowanych przez Polskę, ponieważ zostały one wyprodukowane w Stanach Zjednoczonych – stwierdza wczorajszy komunikat telewizji irańskiej.

Telewizja zacytowała ministra zdrowia Iranu, Mohammad Hashemi, który powiedział, że Polska podarowała około miliona dawek „szczepionki” firmy brytyjsko-szwedzkiej AstraZeneca.

„Ale kiedy szczepionki dotarły do Iranu, odkryliśmy, że 820 tysięcy tych dawek szczepionek było zaimportowanych przez Polskę ze Stanów Zjednoczonych” – oświadczył minister zdrowia. „Po skonsultowaniu się z ambasadorem Polski w Iranie, zdecydowaliśmy się zwrócić te szczepionki”.

Irański przywódca duchowny, Ali Chamenei, w 2020 roku odrzucił jakąkolwiek możliwość używania „szczepionek” wyprodukowanych przez Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię. Iran importuje „szczepionki” z różnych krajów i producentów (Oxford-AstraZeneca wyprodukowane poza spornymi krajami, rosyjskiego Sputnik V, hinduskiego Covaxin), lecz najczęściej stosowana jest chińska „szczepionka” Sinopharm, jak również irański COVIran.

Na podstawie: Breitbart.com
Źródło: Bibula.com


Skopiowano z WOLNE MEDIA


  1. NORB 23.02.2022 12:16

    Widać Polska to bogaty kraj. Najpierw kupujemy on Yankesów badziewie a później rozdajemy za friko. Ciekaw jestem ile można by szkół dofinansować np. w obiady dla dzieci czy dodatkowe zajęcia pozalekcyjne zamiast kupowanie “wytworów” big-pharmy? To niezbity dowód na to, że nie jesteśmy suwerennym krajem a obecnie rządzący, są zaledwie zarządcami najemnymi obszaru zwanego Polska. Czas to zmienić.

  2. Irfy 23.02.2022 13:06

    Cóż, reżim na gwałt usiłuje gdzieś ten szuwaks upchnąć, względnie uzasadnić jego utylizację. Sprawa jest o tyle kłopotliwa i żenująca, że liczne “rządy” zobowiązały się do odbioru kolejnych dawek preparatów, z którymi nie ma teraz co zrobić. I to nie jest tylko problem polskiego reżimu, to samo dzieje się w innych krajach. W obliczu żenującej nieskuteczności preparatów, połączonej z okropnymi skutkami ubocznymi, mięknąć zaczynają nawet dotychczas fanatyczni covidianie. Co oznacza, że o masowym wstrzykiwaniu kolejnych dawek świństwa reżimy mogą sobie pomarzyć.

    Dlatego ukochanym przywódcom polecam więcej inwencji. Do ampułek z niewstrzykniętymi dawkami można na przykład doczepić sznureczki i wciskać je jako “magiczne amulety”. Niezawodnie chroniące przed wszystkim. Można też oprawić je w ramki i wysłać wszystkim obywatelom jako “pamiątka pierwszej pandemii. W ten sposób i preparaty się wykorzysta i nikt nie powie, że poszły na marne. Tylko trzeba ruszyć głową 😛

  3. Szwęda 23.02.2022 13:30

    NORB,
    Czas to zmienić to już jest od ponad 30 lat! Jak to zrobić to nie problem ale przede wszystkim kto miałby to zrobić – niestety poza odsetkiem dzielnych, mądrych, wątpiących, nieufnych, samodzielnie myślących i nie poddających się manipulacji Polaków nie ma komu tego uczynić! Nawet ta wymieniona grupa to większość żyje w iluzji, że pomogą demokratyczne metody.

  4. Baltazar Bombka 23.02.2022 22:39

    No tak, jak to mawia redaktor Michalkiewicz: “Państwa dzielimy na poważne i te niepoważne”. Modelowy przykład prowadzenia suwerennej polityki przez państwo poważne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Czy Żydzi naprawdę rządzą światem? To pytanie rozgrzewa zawsze do czerwoności, uaktywniając szczególnie zaciekłych antysemitów, jak i zaja...