Sypie się covidowa Rada Medyczna przy premierze
Rada Medyczna przy premierze, organ, który swoim doradztwem przyczynił się do ponad 100 tysięcy nadmiarowych zgonów w Polsce, praktycznie przestał istnieć. Wczoraj 13 z 17 członków zrezygnowało z dalszego pełnienia funkcji argumentując to zbyt małym poziomem zamordyzmu w Polsce.
Członkowie rady tłumacząc swoją rezygnację, napisali: „Przyjmując powołania do pracy w Radzie Medycznej do spraw COVID-19 wierzyliśmy, że nasza wiedza i doświadczenie mogą być przydatne w walce z pandemią. Świadomi odpowiedzialności, jaka na nas ciąży i tego, że będziemy atakowani przez osoby i organizacje o poglądach niemających nic wspólnego z wiedzą medyczną, nauką czy chociażby zdrowym rozsądkiem, byliśmy gotowi służyć krajowi niezależnie od naszych poglądów i sympatii politycznych. […] Jako Rada Medyczna byliśmy niejednokrotnie oskarżani o niedostateczny wpływ na poczynania Rządu. Jednocześnie obserwowaliśmy narastającą tolerancję zachowań środowisk negujących zagrożenie COVID-19 i znaczenie szczepień w walce z pandemią, czego wyrazem były również wypowiedzi członków Rządu lub urzędników państwowych”.
Z doradzania rządowi w sprawie pandemii zrezygnowali:
– prof. Robert Flisiak,
– prof. Magdalena Marczyńska,
– prof. Agnieszka Mastalerz-Migas,
– prof. Radosław Owczuk,
– prof. Iwona Paradowska,
– prof. Miłosz Parczewski,
– prof. Małgorzata Pawłowska,
– prof. Anna Piekarska,
– prof. Krzysztof Pyrć,
– prof. Krzysztof Simon,
– prof. Konstanty Szułdrzyński,
– prof. Krzysztof Tomasiewicz,
– prof. Jacek Wysocki.
W Radzie na ten moment pozostało więc jedynie czterech ludzi, na czele z głównym doradcą premiera – prof. Andrzejem Horbanem.
Dla wszystkich krytycznie podchodzących do oficjalnej covidowej narracji, jest to więc bardzo dobry dzień. Gremium tworzące Radę było bowiem i jest kompletnie obojętne na geopolityczne powody podtrzymywania pandemii i dziwacznej metody walki z nią, poprzez przesuwanie społeczeństwa z deszczu pod rynnę.
W tej pandemii nie chodzi wyłącznie o aspekty zdrowotne, ale zaprowadzenie nowego porządku ekonomicznego i socjopolitycznego. Nie branie pod uwagę wypowiedzi Klausa Schwaba było podstawowym błędem wszystkich tych, którzy krytykowali antycovidowców za ich postawę. Dlatego osobiście cieszę się, że ten krótkowzroczny organ powoli się sypie i mam nadzieje, że jeśli na ich miejsce przyjdą jacyś nowi „doradcy”, to ich stanowisko wobec sposobów poradzenia sobie z koronawirusem będzie bardziej krytyczne wobec dotychczas bałwochwalczego podejścia do Big Pharmy.
Autorstwo: Marcin Kozera
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Skopiowano z WOLNE MEDIA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz