piątek, 17 grudnia 2021

LEGALNY OBÓZ PRACY

 

Nie zapomnimy o śmierci pracownika Amazona!


16 grudnia przed siedzibą prokuratury w Poznaniu odbyła się konferencja prasowa Inicjatywy Pracowniczej. Związek zawodowy żąda prowadzenia rzetelnego śledztwa w sprawie śmierci pracownika Amazona Dariusza Dziamskiego.

Jak informują związkowcy, 6 września na terenie magazynu Amazon mieszczącego się pod Poznaniem zmarł jeden z długoletnich pracowników magazynu, Dariusz Dziamski.
Przez ostanie dwa miesiące sprawą „zajmowała się” prokuratura. Śledztwo zostało jednak umorzone. Zarzucamy prokuraturze niewyczerpujące rozpatrzenie materiału dowodowego. Przede wszystkim nie przesłuchano żadnych świadków strony pokrzywdzonej. Nie przeprowadzono żadnej rozmowy z jakimkolwiek przedstawicielem związkówzawodowych. Nie zlecono rzetelnego pomiaru wydatku energetycznego na stanowisku, na którym pracował mój mąż Dariusz Dziamski.– mówi Beata Dziamska. Prokuratura zlekceważyła te możliwości mimo licznych doniesień medialnych opisujących kontekst śmierci pracownika oraz związane z nim, bezprawne wyrzucenie z pracy M. Malinowskiej.

Od wielu lat OZZ Inicjatywa Pracownicza zarzuca Amazonowi narażanie pracowników na utratę zdrowia i życia z powodu niewłaściwie przeprowadzonej oceny ryzyka zawodowego. Ocena nie uwzględnia pomiaru wydatku energetycznego wykonanego metodą, którą zaleciła w Amazon Państwowa Inspekcja Pracy. Badanie wydatku energetycznego pokazuje rzeczywiste zmęczenie i wysiłek pracownika wkładany w wykonanie danej czynności i ma kolosalne znaczenie dla zachowania odpowiednich warunków BHP. Metoda stosowana przez Amazon polega jedynie na szacowaniu poziomu wydatku energetycznego, a nie na jego pomiarze, co naraża zdrowie, a nawet życie pracowników – mówi pełnomocnik OZZ Inicjatywa Pracownicza Piotr Krzyżaniak.

Dariusz wielokrotnie skarżył się kierownictwu na zmęczenie pracą oraz niewystarczającą liczbę pracowników skierowaną do wykonywania jego pracy. Zwykle było to kilka osób. W okresie poprzedzającym śmierć Dariusza, wykonywał swoją pracę sam, co mogło spowodować znaczne przeciążenie organizmu.

Piotr Krzyżaniak zwraca uwagę na drugą bardzo ważną kwestię: „Nie zgadzamy się także ze stosowaną przez pracodawców, uproszczoną, definicję wypadku przy pracy, która odrzuca zależność między stanem zdrowia pracownika a warunkami pracy. Długotrwałe (trwające np. kilka dni) przemęczenie pracowników wynikające z przekraczania przepisanych prawem norm wydatku energetycznego może stać się bezpośrednią przyczyną wypadku przy pracy”.

Źródło: NowyObywatel.pl

Skopiowano z WOLNE MEDIA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Czy Żydzi naprawdę rządzą światem? To pytanie rozgrzewa zawsze do czerwoności, uaktywniając szczególnie zaciekłych antysemitów, jak i zaja...