niedziela, 3 września 2023

 

Narodowy Bank Australii zamknie konta za obraźliwe słowa


Od 1 listopada 2023 r. Narodowy Bank Australii (NAB) planuje rozpocząć usuwanie kont klientów banku, którzy wyrażają nieodpowiednie opinie. Jeśli uczucia innej osoby zostaną zranione przez coś, co powie lub zrobi klient NAB, bank w ramach kary odbierze mu konto bankowe.

Według „The Counter Signal” NAB zaktualizował swój regulamin w taki sposób, aby zmienić swoje relacje z klientami w coś, co „przypomina relację nauczyciela z uczniem szkoły podstawowej”.

Każdy klient NAB przyłapany na „wypowiadaniu wulgarnych, uwłaczających, dyskryminujących lub nękających komentarzy wobec jakiejkolwiek osoby” lub na wyrządzaniu „szkody psychicznej” innej osobie, zostanie ukarany przez jeden z największych australijskich banków.

„Cała wspólnota narodów jest zagrożona” – stwierdził na „Twitterze” Daniel Ari Freiheit z Lion Advocacy, MBA, LLB. „Przyjrzyj się kwestii podwójnego obywatelstwa i rozważ przeniesienie swoich oszczędności do krajów, które szanują własność prywatną i wolność słowa”.

W aktualizacji warunków NAB określił, co stanie się z każdym klientem przyłapanym na używaniu gróźb lub obraźliwego języka zgodnie z definicją banku. „Możemy w uzasadniony sposób skorzystać z jednego lub większej liczby naszych praw wynikających z niniejszych warunków, aby zawiesić, anulować lub odmówić posiadaczowi rachunku dostępu, lub korzystania z rachunku, karty lub usługi bankowości elektronicznej, jeśli zasadnie uznamy to za właściwe w celu ochrony klienta lub innej osoby przed nadużyciami finansowymi” – czytamy w aktualizacji umowy bankowej.

Autorstwo: Ethan Huff
Na podstawie: NAB.com.au
Źródło zagraniczne: NaturalNews.com
Źródło polskie: PrisonPlanet.pl


  1. Admin WM 03.09.2023 11:59

    Wygląda to jak test CBDC – sprawdzą, czy ludzie zaakceptują nowe uprawnienie banków przypominające chiński system kredytu społecznego.

  2. Irfy 03.09.2023 14:36

    @Admin

    No więc… prawie tak, ale niezupełnie. Z bólem serca pofatygowałem się do źródła, w którym stoi, co następuje:

    ***
    NAB zbada przypadki, w których zidentyfikuje lub dowie się, że konto
    lub usługa bankowości elektronicznej jest wykorzystywana w sposób stanowiący nadużycie finansowe, włącznie z:

    – zachowaniem wyczerpującym znamiona przymusu lub kontroli, w celu ograniczenia dostępu danej osoby do środków finansowych lub korzystania z nich;
    – wygłaszanie wulgarnych, obraźliwych, dyskryminujących lub nękających komentarzy pod adresem jakiejkolwiek osoby;
    – wypowiadanie lub propagowanie gróźb lub obraźliwego języka wobec jakiejkolwiek osoby;
    – wyrządzanie lub grożenie wyrządzeniem krzywdy fizycznej lub psychicznej jakiejkolwiek osobie.

    W uzasadnionych przypadkach, na podstawie niniejszych zasad i warunków mamy prawo do skorzystania z jednego lub kilku praw przysługujących nam praw i
    zawiesić, anulować lub odmówić posiadaczowi konta dostępu lub korzystania z konta, karty lub usługi bankowości elektronicznej, jeśli uznamy to za stosowne w celu ochrony klienta lub innej osoby przed nadużyciami finansowymi klienta lub innej osoby przed nadużyciami finansowymi.

    ***

    Innymi słowy, bank nie powoła żadnej komórki, która będzie przeczesywała sieć lub portale społecznościowe pod kątem “nieprawomyślności” swoich klientów, żeby potem zachachmęcić ich pieniądze, albo po lewacki ich “wychowywać”. Chodzi wyłącznie o to, żeby ograniczyć jakieś “nieprawomyślne wypowiedzi” w działaniach związanych z kontem lub bankowością elektroniczną.

    Z największym prawdopodobieństwem bank chce uniknąć przypadków, w którym klienci będą tytułowali przelewy np. “Zrzutka na wybicie wszystkich Aborygenów” itp., gdyż coś takiego na pewno wzbudziłoby czujność jakichś lewackich oszołomów. Chce też uchronić się przed bardziej prozaicznymi konsekwencjami typu pozew kobiety, która otrzymuje przelew z alimentami jako np. “Haracz dla odrażającej szmaty”.

    Co więcej, w zasadzie nie jest to nic nowego. Już 15 lat temu, kiedy dla totalnego zgrywu postanowiłem przelać własnej matce pieniądze z tytułem “haracz”, to otrzymałem z banku telefon, że nie zostanie on zrealizowany i mam wymyślić coś mniej kontrowersyjnego. Przy okazji dowiedziałem się też, jakich sformułowań unikać, żeby uzyskać pewność, że przelew dojdzie do odbiorcy bez żadnych hec.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Czy Żydzi naprawdę rządzą światem? To pytanie rozgrzewa zawsze do czerwoności, uaktywniając szczególnie zaciekłych antysemitów, jak i zaja...