niedziela, 27 sierpnia 2023

 

Plazmidowe DNA w zastrzykach mRNA zmienia genom?


Po tym, jak dwóch naukowców niezależnie podniosło alarm w związku z nadmierną ilością plazmidowego DNA w zastrzykach mRNA szczepionki przeciwko COVID-19 – co ich zdaniem może potencjalnie zmienić ludzki genom – Health Canada nie wyraziła zaniepokojenia, wskazując na dane z testów dostarczone przez producentów.

„Health Canada zdawała sobie sprawę z obecności pozostałości plazmidowego DNA jako zanieczyszczenia związanego z procesem przed zatwierdzeniem szczepionek mRNA przeciwko Covid-19” – podała agencja w e-mailu do „The Epoch Times”.

Plazmidowy DNA jest wykorzystywany do produkcji szczepionek mRNA i powinien zostać usunięty do poziomu poniżej progu ustalonego przez agencje regulacyjne ds. zdrowia, zanim produkt końcowy zostanie dopuszczony do dystrybucji. Jednak mikrobiolog Kevin McKernan odkrył, że ilość DNA w zastrzykach jest potencjalnie od 18 do 70 razy większa niż limity ustalone przez agencję regulacyjną.

Health Canada nie wskazało, że przeprowadziło własne testy materiału, ale twierdzi, że zapoznało się z danymi testowymi dostarczonymi przez producentów dla każdej partii szczepionki.

Różne testy oceniające właściwości szczepionki lub ten sam test przeprowadzony w innym laboratorium mogą dawać różne wyniki – wyjaśniło Health Canada.

Pan McKernan ma 25-letnie doświadczenie w dziedzinie genomiki, a wcześniej pracował przy projekcie poznania genomu ludzkiego na MIT. Obecnie jest dyrektorem naukowym i założycielem firmy biotechnologicznej Medicinal Genomics. W kwietniu opublikował artykuł dokumentujący swoje badania, w których wykorzystał kilka metod do przetestowania czterech przeterminowanych fiolek ze szczepionką Pfizer i Moderna na Covid-19 – które, jak sądzono, zawierały wyłącznie mRNA – i odkrył obecność dwuniciowych plazmidów DNA.

McKernan ostrzegł, że obecność plazmidów DNA w szczepionkach oznacza, że ​​mogą one potencjalnie zintegrować się z ludzkim genomem. Agencje zdrowia publicznego wielokrotnie twierdziły, że szczepionki mRNA przeciwko Covid-19 nie zmieniają ludzkiego DNA. „Obecność resztkowego plazmidowego DNA w szczepionkach mRNA przeciwko COVID-19 nie zmienia oceny bezpieczeństwa tych szczepionek przeprowadzonej przez Health Canada” – twierdzi Health Canada. Agencja dodała, że ​​naukowcy pracują nad szczepionkami na bazie plazmidowego DNA od lat 1990. „Chociaż integracja chromosomowa plazmidowego DNA była początkowo poważnym problemem teoretycznym, uzyskane dotychczas dane nie potwierdzają tych obaw” – czytamy w raporcie.

Po opublikowaniu swoich odkryć przez McKernana inny naukowiec doszedł do podobnego wniosku. Latem dr Phillip J. Buckhaults, profesor genomiki nowotworów i dyrektor Laboratorium Genetyki Raka na Uniwersytecie Południowej Karoliny, opublikował swoje odkrycia na platformie „X”, znanej wcześniej jako „Twitter”.

Dr Buckhaults twierdzi, że odkrył, że w wyniku sekwencjonowania w dawce 300 mikrolitrów (µl) firmy Pfizer zidentyfikowano do 2,5 miliarda cząsteczek plazmidu i około 100–200 miliardów fragmentów plazmidowego DNA, zidentyfikowanych za pomocą testu reakcji łańcuchowej polimerazy (PCR). Odpowiada to 20 ng/dawkę, czyli dwukrotności limitu ustalonego przez FDA i WHO. „W szczepionce znajdują się fragmenty plazmidowego DNA. Nikt nie wie, czy to DNA ma jakiekolwiek znaczenie kliniczne, jednak rozsądne jest sprawdzanie zaszczepionych osób pod kątem jakichkolwiek dowodów modyfikacji genomu” – powiedziała dr Buckhaults „The Epoch Times”. „Jeśli zostanie znaleziony, może motywować do zmiany wytycznych regulacyjnych poprzez obniżenie limitów dopuszczalnego DNA w szczepionce opartej na nanocząsteczkach lipidowych”.

Health Canada nie odpowiedziała na pytanie, czy podejmie próbę zweryfikowania ustaleń dr Buckhaultsa i pana McKernana oraz zbadania potencjalnych konsekwencji dla zdrowia Kanadyjczyków. Stwierdzono, że „profil ryzyka do korzyści w dalszym ciągu przemawia za stosowaniem szczepionki Pfizer-BioNTech” w oparciu o „naszą ocenę danych i informacji naukowych”.

Amerykańskie Towarzystwo Terapii Genowej i Komórkowej uważa zastrzyki mRNA za terapię genową, „ponieważ szczepionka wprowadza do komórek nowy materiał genetyczny na krótki okres czasu w celu wywołania przeciwciał”.

Jeśli chodzi o to, czy szczepionki mogą zmieniać ludzki genom, nie wykazano tego jeszcze na żywych osobnikach, ale naukowcy odkryli, że tak się dzieje podczas eksperymentu in vitro. Według szwedzkiego badania opublikowanego w lutym 2022 r. podczas eksperymentu z udziałem ludzkich komórek wątroby mRNA ze szczepionki firmy Pfizer uległ odwrotnej transkrypcji na ludzkie DNA w ciągu zaledwie sześciu godzin.

Pan McKernan wspomina o badaniu w swoim kwietniowym artykule i twierdzi, że integracja szczepionek mRNA z genomem wymagałaby „odwrotnej transkrypcji sterowanej LINE-1”, jak opisano w szwedzkim eksperymencie. Mówi jednak, że w przypadku zanieczyszczenia dwuniciowym DNA (dsDNA), które odkrył, „kodowanie białka kolczastego nie wymagałoby LINE-1 do odwrotnej transkrypcji”.

Firma Pfizer nie odpowiedziała na prośbę o komentarz.

Opracowanie: Andrzej Kumor
Na podstawie: „The Epoch Times”
Źródło: Goniec.net


  1. replikant3d 26.08.2023 20:01

    Żaden przypadek, tylko świadoma robota. Szpryca to broń biologiczna.MA zmieniać DNA.

  2. Dandi1981 26.08.2023 23:09

    Kiedys cos bylo w archiwum X ze kosmici nakazali zmiane DNA zeby polaczyc gatunki.
    Jak nie przyjmiesz w formie szczepionki to dostaniesz w kupionym zarciu czy piciu.

  3. KubaD. 27.08.2023 00:21

    “Jeśli chodzi o to, czy szczepionki mogą zmieniać ludzki genom, nie wykazano tego jeszcze na żywych osobnikach.”
    Przecież w ulotce jest napisane, że może zmieniać, więc nie wiem, o co chodzi. Masakra.

  4. Drnisrozrabiaka 27.08.2023 00:57

    *Kubad- na zmarłych wykazano hehe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Czy Żydzi naprawdę rządzą światem? To pytanie rozgrzewa zawsze do czerwoności, uaktywniając szczególnie zaciekłych antysemitów, jak i zaja...