W Kanadzie zniesiono stan wyjątkowy

Kanadyjska minister finansów i wicepremier Chrystia Freeland przyznała w środę, że powodem zamrożenia kont bankowych niektórych zwolenników Konwoju Wolności zgodnie z ustawą o sytuacjach wyjątkowego (EA) było „przekonanie ich” do „posłuchania rozsądku” i dodała, że niektóre konta pozostaną zablokowane. „Te konta, konta bankowe, zostały zamrożone, aby przekonać ludzi, którzy brali udział w okupacji i nielegalnych blokadach, do słuchania rozsądku” – powiedziała Freeland, podczas konferencji prasowej ogłaszającej koniec EA.

RCMP „już poprosiła banki o rozpoczęcie odmrażania tych kont”, ale jednocześnie Freeland zauważyła, że niektóre konta pozostaną zamrożone. „Chciałabym tylko podkreślić, że istnieją konta bankowe, które pozostaną zamrożone, ale nie z powodu środków nadzwyczajnych. Będą inne nakazy, nakazy sądowe i inne, i z powodu tych nakazów rachunki bankowe mogą zostać zamrożone”. EA pozwalała rządowi na zamrożenie czyjegoś konta bankowego bez nakazu sądowego.

Idąc w ślady Ottawy, Ontario odwołało stan wyjątkowy wprowadzony po to, by zakończyć protest kierowców ciężarówek. Prowincyjny stan wyjątkowy przestał obowiązywać w środę o 5:00 po południu. Ontaryjskie ministerstwo transportu potwierdziło, że wydało w Ottawie 12 nakazów wstrzymania działania przez ontaryjskich operatorów dużych ciężarówek i przejęcia tablic rejestracyjnych pojazdów zarejestrowanych na danych operatorów. Względem 27 operatorów ciężarówek spoza prowincji wydano zakaz prowadzenia jakichkolwiek komercyjnych pojazdów mechanicznych w Ontario. Zatrzymano też dokumenty rejestracyjne 24 pojazdów osobowych zarejestrowanych w Ontario i 34 osobówek spoza prowincji.

Kanadyjski Departament Obrony Narodowej odebrał w ostatni weekend około 360 telefonów od osób popierających konwój, które prosiły wojsko o wsparcie protestujących i obronę przed policją. Rzecznik prasowy departamentu, Dan Le Bouthillier powiedział, że sam odbierał kilka telefonów i dzwoniący byli bardzo grzeczni i mieli dobre intencje. W takiej sytuacji mógł jednak tylko poradzić im kontakt z posłami odpowiednich okręgów. Taka ilość telefonów mogła być spowodowana zamieszczeniem na „Facebooku” nagrania z 19 lutego, sugerującego że działania policji są bezprawne, a demonstranci potrzebują pomocy wojska. Post zawierał numery telefonów do linii dla mediów departamentu obrony i do biura w Ottawie, a także dopisek, by dzwonić i prosić o interwencję. Nagranie wyświetlono ponad 6400 razy.

Na „TikToku” z kolei ktoś twierdził, że w North Bay znajduje się samolot ONZ, który przywiózł żołnierzy z innych krajów, aby pomogli Kanadyjczykom w rozbijaniu protestów w Ottawie. North Bay leży 360 km od stolicy kraju, a samolot w rzeczywistości stał tam od kilku tygodni, bo przyleciał na duży przegląd. Jeszcze jednym przykładem szerzenia dezinformacji jest przypadek kobiety, o której pisano, że została stratowana na śmierć podczas demonstracji przez policjantów na koniach. Wbrew temu, co podawano w internecie, kobieta nie zginęła. Została poważnie ranna, a sprawę bada policyjna jednostka zajmująca się śledztwami specjalnymi.

Autorstwo: Katarzyna Nowosielska, Andrzej Kumor
Źródło: Goniec.net [1] [2] [3]
Kompilacja 3 wiadomości: WolneMedia.net